niedziela, 2025-04-20 Agnieszki, Amalii, Czecha

Akcja wózek

2006-07-14

Jest gorąco, słonecznie. Młodzieżowy Dom Kultury wypełnia się ludźmi – początkowo zbierają się nieco zestresowani organizatorzy, potem wolontariusze i członkowie Fundacji Aktywnej Rehabilitacji z dostawą wózków aktywnych, wreszcie na końcu główni uczestnicy Akcji. Mam wrażenie, że Ci ostatni nie do końca są świadomi tego co ich czeka, kilkoro jest cichych i milczących, z lękiem spoglądają na rząd stojących w holu wózków. Wreszcie się zaczyna. Siedząc na ustawionych w koło krzesłach w sali o żółtych ścianach obserwujemy się bacznie, pierwsze nieśmiałe wymiany uśmiechów. Przywitanie w wykonaniu Ewy Głodowskiej – Morawskiej, koordynatorki projektu, z prośbą o przedstawienie się, skierowaną do wszystkich obecnych, jest pierwszą próbą przełamania lodów. Z niepokojem śledzę wymawiające swoje imiona urzędniczki, aktorkę, pracowników organizacji pozarządowych, dziennikarkę próbując wyłuskać z grona osobę, której będę towarzyszyć w wykonaniu zadania. Wreszcie jest, nieco przestraszony, nieśmiały, mam wrażenie że nie jest tu z własnej woli. Ewa tłumaczy na czym polegać będzie zadanie uczestników, rozdaje równocześnie tajemnicze koperty z rolami. Opuszczamy żółtą salę, śmiałkowie podchodzą do wózków. Trudno nie zauważyć niepewności na ich twarzach, dla większości z nich to pierwszy kontakt z takim sprzętem. Nie ufają mu, nie wiedzą jak go oswoić. Na szczęście ma się odbyć mini szkolenie z zakresu poruszania się na wózku. Najbardziej pewni próbują swoich sił tuż za drzwiami Młodzieżowego Domu Kultury, reszta prowadzi swe wózki do najbliższego parkingu. Jest gorąco – szkoleniowcy cierpliwie tłumaczą jak pokonywać krawężniki, jak najłatwiej wjechać na schody, jak chwytać koła, jak jechać bezpiecznie. Mnóstwo detali na które nigdy wcześniej nikt z obecnych pełnosprawnych nie zwracał uwagi. Widzę u kilkorga z uczestników rezygnację: słońce grzeje bezlitośnie a oni po raz kolejny bez powodzenia próbują zbalansować wózek. Szkolenie kończy się, rozpoczyna się 1,5 godziny przeznaczone na wykonanie zadania. Z podziwem patrzę na Agnieszkę Niezgodę – uparcie i wytrwale podąża na wózku w stronę Szerokiej – bez cienia zniecierpliwienia czy rozczarowania na twarzy. Nie wszyscy są zdeterminowani – większość stoi bez ruchu na parkingu, w zawieszeniu. Mam wrażenie, że zastanawiają się nad tym czy zrezygnować. Po chwili jednak ruszają. Obserwuje mojego podopiecznego, mogę ujawnić się dopiero po 10 minutach, takie są reguły. Reguły, które on od razu łamie – wstaje z wózka i ściąga rękawice. Chce odejść. Próbujemy go przekonać, po krótkiej rozmowie siada znowu na wózek. Jedziemy Szeroką, bez entuzjazmu. Nasz pierwszy cel to Sala Wielka w Dworze Artusa. Udaje nam się dotrzeć przed wrota dworu. Kolejne zadanie to pokonanie schodów – zwrócenie się o pomoc do osoby zupełnie obcej nie jest proste. Jesteśmy w środku, pan ochroniarz jest przemiły. Wjeżdżamy nowoczesną windą na drugie piętro. Powrót nie sprawia nam problemu – pierwsza część zadania wykonana. Kolejne obejmuje zrobienie zakupów w sklepie spożywczym. Oboje zdajemy sobie sprawę, że na starówce nie ma sklepu dostosowanego do potrzeb osób poruszających się na wózkach. Żadne z nas tego jednak nie wypowiada, by nie stracić rodzącego się powoli entuzjazmu. Mam wrażenie że wokół jest mnóstwo osób na wózkach, zarówno tych którzy spędzą na nich następną godzinę, jak i tych którzy będą z nich korzystać o wiele dłużej. Uświadamiam sobie szybko, że nie jest to widok codzienny – dlatego tak przykuwa mą uwagę. Osoba na wózku na starym mieście w Toruniu na co dzień jest widokiem rzadkim. Przypominam sobie o zadaniu gdy niemal wpadamy na pana z kamerą śledzącego Marię Dreszer. Wspólnie dochodzimy do wniosku, że warto spróbować wjechać do pobliskich delikatesów. Już na schodach wejściowych jest problem, gdy jesteśmy w środku okazuje się że jest za mało miejsca nawet na to, żeby wycofać wózek. Na schodach, w czasie wyjścia psuje nam się wózek, blokujemy drzwi. Jest bardzo niezręcznie. Postanawiamy pojechać po drożdżówki do cukierni i zadanie uznać za wykonane. Jesteśmy na miejscu zbiórki pierwsi, ale i zadanie mieliśmy najprostsze. Przy wejściu obserwuję kolejnych powracających uczestników, niektórzy są zmęczeni, inni poruszeni, nikt nie jest obojętny. Gdy niemalże wszyscy są już z powrotem rozpoczyna się dyskusja poprzedzona wrażeniami uczestników z realizacji swych zadań. Jestem mile zaskoczona – dla niektórych było to olbrzymie przeżycie. Życiowe doświadczenie o wielkiej mocy, otwierające oczy szerzej na nieznany dotąd świat. Szybko okazuje się, że problemy z jakimi musieli uporać się wszyscy uczestnicy były bardzo podobne. Podobne były także postulaty jakie wysuwano podczas moderowanej przez Jacka Gądeckiego dyskusji. Trzecia edycja Akcji Wózek zakończyła się około godziny 13. Niektórzy czmychnęli szybko do domu, Inni spędzili kolejne minuty na rozmowie z dziennikarzami i organizatorami. Miałam wrażenie, że coś się w niektórych zmieniło. Skuteczność nie jest nigdy stuprocentowa – uważam jednak, ze akcja zakończyła się sukcesem. Mam nadzieję, ze kolejna odsłona odbędzie się w jesienno – zimowych warunkach, tyle że tym razem będzie to prawdziwa szkoła życia, dla wytrwałych. Tak wytrwałych, jak Ci, którzy codziennie poruszają się po Toruniu na wózkach.

Karolina Sokołowska – Wolontariuszka



Więcej o samej akcji można przeczytać na stronach:
Gazety Wyborczej i Integracji

Kontakt – woj. kujawsko-pomorskie


Biuro FAR
ul. Izabeli Romanowskiej 2 
85-796 Bydgoszcz
tel: 52 320 99 58, fax: 52 343 00 44
e-mail:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
 


Godziny otwarcia


Poniedz.-Środa i Piątek: 07.30 - 15.30
Czwartek: 10.00 - 18.00

W związku z utrzymującym się
stanem epidemii, celem zwiększenia
bezpieczeństwa prosimy o wcześ-
niejsze uzgadnianie – telefoniczne 
lub mailowe – terminu wizyty
w biurze Fundacji.

 

Pełnomocnik FAR


Michał Słomiński
tel.: 509 447 062
e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

 

Harmonogram zajęć


Technika jazdy, łucznictwo,
gry zespołowe

PARiS – Park Aktywnej
Rehabilitacji i Sportu
ul. Romanowskiej 2,
85-796 Bydgoszcz
Sobota: 10.00-11.30

Zobacz wszystkie zajęcia »


Ogłoszenia regionalne »