Wodny świat w Spale

Od pierwszego dnia spędzaliśmy po cztery godziny w wodzie. Początek to sprawdzenie umiejętności pływackich, przyzwyczajenie się do maski i fajki nurkowej. Od drugiego dnia zajęcia w pełnym sprzęcie z aparatem powietrznym, przeplatane treningiem pływackim. Niestety uczestnicy ponownie nas rozczarowali i zbyt szybko zaczęli przyswajać nowe umiejętności. Zmusiło to kadrę instruktorską do zdecydowanie większego wysiłku i tylko dzięki ich umiejętności powstrzymywania uczestników w wodzie udało się opanować sytuację. Dość szybko do akcji wprowadzone zostały skutery podwodne. Na dnie wyrósł tor przeszkód i bliscy byliśmy zatopienia czyjegoś samochodu dla zaliczenia kursu na wrakach. Kadra instruktorska dzielnie przetrzymała te wszystkie problemy i by studzić energię uczestników stale wprowadzała nowe ćwiczenia. Jeśli i to nie wystarczało zawsze można było wykończyć człowieka na treningu pływackim. Wodno - podwodny tramwaj był z tego powodu stałym elementem pejzażu spalskiej pływalni.

Oczywiście każda akcja niesie za sobą reakcję. W tym wypadku była to reakcja organizmu. Już trzeciego dnia część osób zaczęła dokładniej się rozglądać w poszukiwaniu oznak świadczących o przejściu ze świata osobników lądowych w świat ssaków morskich. Prawdopodobnie byliśmy bardzo bliscy tej przemiany, ale szczęśliwie obóz zakończył o czasie, a uczucie "nasiąkniętej gąbki" szybko przypomniało nam, że jesteśmy typowymi szczurami lądowymi.

Uczestnicy kursu opanowali umiejętności pozwalające kontynuować zasadniczą część szkolenia w wodach otwartych. Życzę by wszyscy w nadchodzącym roku spotkali się pod wodą i zakończyli kurs otrzymaniem patentu nurkowego. Jednocześnie wszyscy zdecydowanie poprawiliśmy swoje umiejętności pływackie, co powinno procentować częstszymi wizytami na pływalniach.

Dziękuje Joannie, Jackowi, Tomkowi i oczywiście Pawłowi, który ich razem zebrał, za trud szkolenia podwodnego. Tomkowi i Radkowi za dar przekazywania swoich doświadczeń nurkowych i pływackich. Oraz Iwonie i dwóm Ilonom, bez nich obóz nie miałby szans powodzenia.
Do zobaczenia pod wodą
Rafał

Galeria: http://www.far.org.pl/spala_XII2007
Dyskusja: http://www.far.org.pl/forum/viewtopic.php?id=1949