niedziela, 2024-11-24 Emmy, Flory, Romana

W COS TO BYŁO COŚ !!!

2013-05-30

Wraz z porankiem 15 maja 2013, cała kadra była gotowa aby przywitać uczestników i rozpocząć Warsztaty Aktywizacji Zawodowej w Centralnym Ośrodku Sportu w Wałczu.
Pierwszego dnia, tuż po obiedzie postawiliśmy sobie na celu próbę poznania się wzajemnie, jednakże aby nie było zbyt lekko wieczorem zorganizowaliśmy testy sprawnościowe. Każdy z uczestników pokonywał slalom, przejeżdżał sprint i rzucał piłką lekarską.

Pierwszy dzień treningowy rozpoczęliśmy techniką jazdy i treningiem ogólnokondycyjnym. Podzieleni na grupy poszliśmy na swoje zajęcia. Krzysztof (vel Broda) na treningu nie pozostawił suchej nitki także na kadrze, z kolei Marcin (vel Grucha) i Łukasz M. (vel Bąbel) postawili na rywalizację i zorganizowali test Coopera na pierwszych zajęciach z techniki jazdy.
Kolejne dwa dni były dla uczestników szczególnie ważne, ponieważ przyjechali do nas doświadczeni doradcy zawodowi – Marek i Aneta. Zajęcia z nimi miały na celu pokazać różne drogi poszukiwania pracy poprzez sposób pisania CV i listów motywacyjnych. Opowiadali także o tym jakie umiejętności są kluczowe na współczesnym rynku pracy i jak je usprawniać. Pojawiły się również informacje o tym gdzie osoby z niepełnosprawnością powinny szukać zatrudnienia.

Po dwóch dniach zajęć i wykładów z doradztwa zawodowego na powrót postawiliśmy na sport, aktywne spędzanie czasu i samoobsługę.

Zajęcia na basenie prowadzone przez Łukasz S. (vel Schabik) pomogły uczestnikom pokonać bariery strachu przed wodą, co początkowo zaowocowało podniesieniem lub zapoczątkowaniem umiejętności pływackich, a następnie udanymi próbami nurkowania pod czujnym okiem kadry. Nie zabrakło osób, które zaskoczyły nas dużą sprawnością i lekkością poruszania się w wodzie.

Ogromną atrakcją dla wszystkich było zrealizowanie zajęć na kajakach. Kadra i uczestnicy musieli w pełni ze sobą współpracować. Obustronne zaufanie było niezbędne. Jestem pewna, że nikt nie był sobą rozczarowany. Kajaki, oprócz rozwijania umiejętności pracy w zespole umożliwiły nam zobaczenie zakątków jeziora jakich nie zobaczylibyśmy z brzegu. Wracając czuliśmy się zrelaksowani i zadowoleni.

Na zajęciach z samoobsługi Bąbel i Grucha – prowadzący te zajęcia, starali się przekazać istotne wskazówki dotyczące wykonywania codziennych obowiązków, a także nauczyć zaradności, śmiałości i otwartości do obcych lub nowopoznanych ludzi.

Po wyjątkowo aktywnych dniach urządzaliśmy pogadanki, na tematy ważne, przydatne, interesujące i ciekawe.

Dla wielu nowością było strzelanie z łuku, gra w Darth’a i Boccia, również prowadzone przez Schabika. Graliśmy także w kręgle, unihockey’a i ping-ponga. Pierwsze kroki bywały trudne, ale po kilku próbach uczestnicy rozwinęli żagle.

Każdy dzień stawiał przed nami kolejne wyzwania. Niekiedy po ciężkim dniu Kaśka organizowała nam kalambury. Były one wielką dawką śmiechu i pokazem możliwości naszej wyobraźni i fantazji. Niektóre hasła i sposób ich pokazania z pewnością trafią do legend FAR-u :)

Dla urozmaicenia czasu, sprawdzenia swoich umiejętności, a także chęci zwiedzenia okolic  wybraliśmy się wszyscy na spacer lasem wzdłuż jeziora.
Pogoda sprzyjała nam każdego dnia. Wieczorami zmęczenie spowodowane dużą ilości słońca i aktywności, dawało się we znaki, a jedyną droga porozumienia stawał się zwrot „chyba Ty”.
Co do prowadzących… Hmmm… :-p Kasia od samego początku dbała o nasze zdrowie, opatrywała otarcia i zadrapania pozyskane na zajęciach i nie tylko. Zarówno wśród uczestników jak i kadry. Była zawsze tam gdzie być powinna. Jej pomysły i kreatywność sprawiły, że ten WAZ miał wiele do zaoferowania.

Broda natomiast swoją konsekwencja i ojcowskim podejściem uświadomił wielu z naszych podopiecznych, że potrafią więcej niż myślą. Motywował i uczył. Swoją wiedzę przekazywał starannie i ze „stoickim spokojem”, co zresztą było widać po możliwościach uczestników pod koniec obozu.

Prowadzący obóz oprócz tego, że nas bacznie obserwowali, także słuchali naszych pomysłów przez co mogliśmy rozwijać skrzydła i nikt nie czuł się jak w „klatce”.
Reszta kadry czyli Aśka, Mati, Sandra i Błażej starała się jak tylko mogła żeby WAZ był zorganizowany, bezpieczny i udany.

Na koniec Warsztatu posypały się liczne gratulacje i podziękowania. Wszyscy opowiadali co komu podobało się najbardziej i jaką wiedzę wyniósł z WAZ-u.

Śmiało mogę stwierdzić, że każdy tutaj od każdego wiele się nauczył. Wzajemne wsparcie i motywacja sprawiły, że upał nie był aż tak dokuczliwy, strach miał tylko wielkie oczy, a dni mijały tak szybko, że wspólna poranna kawa smakowała tak jakby miał być tą ostatnią.
 

 Sandra ;-)


 Wybierz województwo:
 dolnośląskiekujawsko-pom.
 lubelskielubuskie
 łódzkiemałopolskie
 mazowieckieopolskie
 podkarpackiepodlaskie
 pomorskieśląskie
 świętokrzyskiewarmińsko-maz.
 wielkopolskiezachodniopom.



 Projekt MOBILITY 

 – Twoje auto dostosowane do potrzeb
 związanych z niepełnosprawnością

 Z ogromną przyjemnością informujemy,
 że uruchomiony już został Projekt
 MOBILITY,  będący efektem współpracy
 Toyota Motor Poland (TMPL) oraz
 Fundacji Aktywnej  Rehabilitacji „FAR”, 
 którego celem jest zapewnienie osobom 
 z niepełnosprawnością  ruchową
 dostępu do indywidualnie 
 dostosowanych samochodów...

Czytaj więcej 


 Utwórz SUBKONTO w Fundacji Aktywnej
  Rehabilitacji FAR i zbieraj środki na swoją
  rehabilitację. Subkonto można założyć 
  online: https://platformafar.pl/rejestracja  

Czytaj więcej  


Przetwarzamy Twoje dane 
zgodnie z RODO   

Szczegółowe informacje 
znajdziesz tutaj
 


Inspektor Ochrony Danych
Osobowych FAR
 
Szczegółowe informacje 


Poradniki FAR – seria wydawnicza poświęcona najważniejszym problemom utrudniającym osobom poruszającym się na wózkach  powrót do aktywnego życia. Zapraszamy do czytania »


  Polska Liga Rugby na Wózkach