Nie taki ICF straszny jak o nim mówią

---

19 lipca w Wielkiej Nieszawce słoneczko przywitało 15stu kadrowiczów z regionu kujawsko-pomorskiego. Około godziny 17stej wszyscy spotkaliśmy się w sali konferencyjnej w Centrum Sportu i Rekreacji „Olender”. Tam Ola Jaźwińska (prowadząca szkolenie i koordynator FAR w regionie kujawsko-pomorskim) rozpoczęła szkolenie z projektu „ICF-to się opłaca” – przybliżając nam tematy jakie będą poruszane podczas szkolenia oraz plan dnia jaki będzie nas obowiązywał.

Tuż po kolacji, aby lepiej się współpracowało przez kolejne dni, skorzystaliśmy z możliwości wspólnej integracji. Dużo śmiechu i dobrej zabawy sprawiła nam konsola z grami tanecznymi. Nie wspominając o placu zabaw, który mieliśmy tuż za drzwiami, a dla osób ceniących sobie wypoczynek jako taki były leżaki :).

Kolejny dzień zaczęliśmy od wspólnego śniadania, a tuż po nim ponownie spotkaliśmy się w sali konferencyjnej. Szkolenie zaczęło się od informacji na temat projektów pro-zawodowych i FAR. Olka tłumaczyła nam jak wypełnić bezbłędnie karty IPD do danych projektów. Przy czym poruszyliśmy kwestie rekrutacji i pierwszego kontaktu z beneficjentem. Omówiliśmy dokładnie co należy mówić i robić, a czego w takiej rozmowie unikać.

Wszystko to było jednak tylko przedwstępem do najważniejszego tematu szkolenia – ICF. Poza przekazaną nam rozległą częścią teoretyczną, Ola zorganizowała także kilkugodzinne zajęcia na zasadzie warsztatów. Naszym zadaniem było wypełnienie kart ICF w grupach, po czym czytaliśmy i omawialiśmy je na forum. Dzięki temu mogliśmy dopatrzeć się popełnianych przez nas błędów i jednocześnie były rozwiewane wszystkie nasze wątpliwości. Takie ćwiczenie pomogło nam również utrwalić sobie pewne zależności ICF, które znacznie ułatwiają pracę. Początkowo czuliśmy się nieco zagubieni wśród tych wszystkich kodów, ale z minuty na minutę wszystko stawało się coraz bardziej zrozumiałe i przejrzyste.

W niedziele po obiedzie poświęciliśmy trochę czasu na omówienie spraw typowo regionalnych, tzn. jak można urozmaicić zajęcia. Przypomnieliśmy sobie także podstawowe, niezbędne techniki asekuracji i przenoszenia osoby z niepełnosprawnością.

Dla rozrywki i rozluźnienia atmosfery, Ania zrobiła  nam test na asertywność oraz gry sprawdzające nasze możliwości negocjacyjne i zachowanie w grupie. Późnym wieczorem nie zabrakło też „Mafii” :)

Podczas całego pobytu w CSiR „Olender” nie odmówiliśmy sobie korzystania z jego przywilejów w wolnym czasie. Do naszej dyspozycji był AquaPark, kręgielnia i siłownia.

Szkolenie odbyło się w bardzo harmonijny, poukładany i zrozumiały sposób.  Oprócz pozyskania mnóstwa nowych informacji, mieliśmy także okazje na integracje i wspólne poznanie siebie nawzajem, co bardzo ułatwia późniejszą współpracę.

Śmiało mogę powiedzieć za wszystkich, że szkolenia było udane i pouczające, czas miło spędzony, a i koordynacja ruchowa przy konsoli co niektórym bardzo się poprawiała :)

Sandra ;-)

Zobacz zdjęcia »