To był szalony dzień.

---

Początek wakacji, a zarazem zakończenie co miesięcznych spotkań dla dzieci i młodzieży FAR w sezonie 2010-2011. Zebraliśmy się 18 czerwca na przystani „Cafe Szanta” nad jeziorem Zegrzyńskim gdzie czekało na nas masę atrakcji terenowych, pyszne smakołyki oraz rasowa muzyka.

FARowe dzieciaki, ich rodziców, przyjaciół oraz całą kadrę z otwartymi ramionami przywitali właściciele portu którzy wraz ze stowarzyszeniem „4x4” zapewnili uczestnikom jazdę ofroudową samochodami terenowymi, wycieczki łodziami motorowymi oraz smakowitą kiełbasę z grilla.
Swojego sprzętu czyli łodzi motorowych gratisowo użyczyli nam: Paweł Witkowski, Piotr Leśniewski i firma „Waterjet” Pana Kochowicza.

Bardzo dziękujemy naszym nowym wolontariuszom ze Stowarzyszenia „4x4” za frajdę  jazdy ich „potworami” po bezdrożach oraz ich finansowy i osobowy wkład w zabawę naszych dzieci.

Nasi rodzice jak zawsze stanęli na wysokości zadania i nakarmili ogół ciachami i owocami.
Jak przystało na przystań i żeglarską atmosferę wszyscy wraz z zespołem „ Wyciągnięci z mesy” śpiewali szanty, a na koniec mroczny ciężki klimat żywota wilków morskich zapewnił zespół „ Imager”.
Wszystko trwało jak zawsze za krótko ale tylko od 10.00 do 13.00 była zapewniona słoneczna bez deszczowa pogoda. Kiedy się pożegnaliśmy,  pożyczyliśmy sobie udanego wypoczynku i zapakowaliśmy się do aut w ze smutku z chmur lunęło.

 

Jednak nie ma co się smucić we wrześniu znów się spotkany zaś teraz przed nami dwa miesiące laby.

Bawcie się dobrze i do miłego.