Jesienny obóz w Krakowie

Zobacz zdjęcia »

W dniach 20-31.10.2021 r. odbył się Obóz Aktywnej Rehabilitacji, w którym swoje siły połączyły dwa regiony lubelski i podkarpacki. Siły połączyła także kadra z dużym doświadczeniem i ogromem wiedzy z całej Polski. Co mogło wyjść z takiego połączenia? Fantastyczny obóz!

Tak jak i poprzednie obozy i ten odbył się w komfortowym kompleksie Ośrodka Sportu i Rekreacji Kolna w Krakowie.

Pierwszego dnia zjechała kadra, zaś następnego dołączyli do nas nasi uczestnicy – 15 osób, z których znaczna część doświadczyła urazu rdzenia kręgowego.

Na pierwszy rzut oka uczestnicy przyjechali do nas pełni obaw i wątpliwości, które na szczęście już po pierwszym kontakcie systematycznie zostawały rozwiane. Okazało się, że przyjechali do nas ludzie pełni chęci i motywacji by coś w swoim życiu zmienić na lepsze. Dowiedzieć się wielu przydatnych na co dzień informacji. Obserwować innych i wyciągać dla siebie jak najwięcej. Dzięki tej motywacji cały obóz minął nam bardzo pogodnie i wesoło.

Podczas treningów nie było miejsca na rozkojarzenie. Uczestnicy w skupieniu wykonywali zadania postawione im m.in. na wymagającej technice jazdy, czy treningu ogólnokondycyjnym. Przerwy służyły na szybką regenerację i powracano do zajęć. Największą radość sprawiła wszystkim wycieczka do Krakowa. Grupy musiały samodzielnie dotrzeć do centrum miasta autobusami MPK i tam wykonać zadania. Pogoda była łaskawa, jesień dała się poznać słoneczną i ciepłą porą dla nas. Dodatkowo mieliśmy niepowtarzalną możliwość szkolenia swych łuczniczych umiejętności od paraolimpijczyka – Piotra Sawickiego, który profesjonalnie i indywidualnie podchodził do każdego z nas. Rozgrywki boccie wywoływały każdorazowo dużo emocji! A dzięki zajęciom na pływalni udało nam się zaszczepić sympatię do wody nie jednemu uczestnikowi. Bardzo nas to cieszy. Mamy nadzieję, że cenne rady podczas zajęć samoobsługi pozwolą każdemu uczestnikowi doskonalić się w domu w drodze do samodzielności. Podczas wieczornych spotkań integracyjnych okazało się, że jesteśmy wszyscy – bardziej lub mniej – utalentowani muzycznie, jesteśmy fanami bingo i kalamburów.

Wspaniała atmosfera, piękna okolica i położenie hotelu sprawiały, że nikomu nie chciało się wyjeżdżać , ale niestety wszystko co dobre szybko się kończy tak i nasz obóz 31ego października dobiegł końca i wszyscy obozowicze pełni nowej energii wyjechali sprawdzić swoje siły na domowym terenie. Jeszcze raz wielkie dzięki wszystkim za zaangażowane i energię!

Z pozdrowieniami Kadra OAR

Projekt finansowany ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych oraz Fundacji PZU