Wybory Miss – Głosuj na Betę

Kiedy życie zmienia się w sekundę, kiedy plany i marzenia trzeba przystosować do możliwości w sposób dosłowny, trudno jest się z tym pogodzić. Ja również miałam i gdzieś głęboko jeszcze mam pokłady żalu, buntu i te pytania dlaczego…?! Staję tu przed Państwem jako młoda kobieta, która w sumie w dalszym ciągu jest tą samą Beatą sprzed wypadku – ta sama twarz, te same oczy, wzrost, tylko ten wózek …, kim jestem teraz … kobietą, która zaakceptowała siebie, zdała maturę, pokonując wiele swoich słabości. Mam marzenia i z całego serca pragnę, by się spełniły. Myślę, żeby podjąć studia i cieszyć się życiem codziennym…tak po prostu, a w dalszej przyszłości założyć rodzinę. Buduję swój mały, nowy świat, pozyskuję nowe kontakty, bo starzy znajomi jednak się wykruszyli, ale nie załamuję się, żyję i chcę jeszcze wiele dobrego zrobić – nie tylko dla siebie, ale i dla innych.