Dla każdego coś miłego, czyli Obóz AR 11-23.01.2013r.

Stało się! I niestety, prawie w ogóle się nie spało... Z hukiem przywitaliśmy 2013 rok.                    

Z samego rana 11-tego stycznia w Spale spotkała się wypoczęta i chętna do pracy ekipa kadry, po to, by pokazać Centralnemu Ośrodkowi Sportowego co znaczy „Aktywna Rehabilitacja”. W oczekiwaniu na przyjazd najbardziej zainteresowanych uczestników Obozu, pełni napięcia przygotowaliśmy pole bitwy o samodzielność.

13-sty dzień stycznia nie okazał się jednak pechowy, mimo zasypanych śniegiem ulic, uczestnicy Obozu przyjechali szczęśliwie na miejsce. Ruszyliśmy z kopyta, bez chwili wytchnienia pracowaliśmy nad samodzielnością osób poruszających się na wózkach, nad kondycją i pewnością siebie. Narzędziami w naszych rekach były treningi takie jak technika jazdy u Arka, Doroty i Basi, wyciskanie siódmych potów na ogólnokondycyjnym u surowego Komara i Przemka, zgłębianie tajników dyscyplin sportowych u Piotra i Łukasza, pływanie u Adama i Michała, oraz poznawanie przeróżnych patentów na radzenie sobie w przestrzeni mieszkalnej u Dawida i Ewy.

Ale nie było tak łatwo! Nie tylko ciało zostało zmuszone do pracy, ale także umysł. Codziennie wieczorem spotykaliśmy się aby porozmawiać na tematy dotyczące życia na wózku, czy to po wypadku, czy to od urodzenia. Wśród tych tematów znalazła się urologia, profilaktyka przeciwodleżynowa, higiena osobista, życie w społeczeństwie itp. Ilu ludzi – tyle problemów, wspólnie staraliśmy się znaleźć odpowiedź na każde pytanie. Dodatkowo na treningu kompetencji społecznych u Basi i Gochy uczestnicy wytężali umysły, by sprostać różnym, mniej lub bardziej, zwariowanym pomysłom. Jednak nie każdy jest w stanie zareklamować windę jeżdżącą w bok, wózek z napędem Nitro lub samo-zakładające się majtki. Poradzili sobie z tym jednak doskonale!

Nie można zapomnieć, że w parze z kadra instruktorską znalazł się wspaniały zespół kadry chodzącej: Gosia, Marta, Monika, Emila, Ola, Miłosz, Grzegorz, Mariusz.

Całej kadrze i wszystkim uczestnikom jeszcze raz dziękujemy za ogrom zaangażowania!

M.D.