Obóz Młodzieżowy w Spale – 27.06-09.07.2012

Tegoroczny obóz młodzieżowy odbył się pod znakiem słońca i różnych niespodzianek – nie tylko pogodowych. Wiedzieliśmy, że to lato, wakacje i urlopy, ale że aż tak???

Wszyscy uczestnicy dojechali wyjątkowo punktualnie. Przed obiadem zdążyli jeszcze „rozprostować kości”, aby po poobiednim leżakowaniu sprawnie ruszyć na zwiedzanie Ośrodka. 
Wiedzieliśmy, że na tym obozie wszystko będzie szło gładko, zwłaszcza gdy przetrwaliśmy nocną burzę – kadra trzęsła się w swoich pokojach, a nasza młodzież prawie nie zauważyła piorunów ;)
Pływanie dawało w trakcie upałów chociaż godzinkę ochłodzenia. Na szczęście technika jazdy odbywała się niemal w piwnicy, więc wyczynem było tylko dostanie się na zajęcia po „mapie cienia” sporządzonej przez naszego szefa Adama. Trening kondycyjny miał chyba najlepiej… blisko i sala klimatyzowana!!! Co za ulga :) Pomimo takich upałów wszyscy wyciskali z siebie jeszcze siódme poty na wieczornych grach zespołowych w nagrzanej hali. Ale chyba dobrze się bawiliśmy???

Największe atrakcje odbyły się w drugiej połowie naszego pobytu w Spale. Pewnego wieczora zaginęła Hanka z Miśkiem i musieliśmy wyruszyć na ich poszukiwania. Dzieląc się na grupy obeszliśmy cały Ośrodek, jednak znaleźliśmy jedynie świetliki fruwające po lesie. Po interwencji pewnego złośliwego Komara Hanka się odnalazła, a Michał jak się okazało – odpoczywał w swoim pokoju ...Ach, ten Misiek!!! ;)

Wielkie przygotowania do imprezy pożegnalnej zakończyły się przeistoczeniem słodkich żabek w przystojnych książąt, a małe kaczuszki w piękne księżniczki. Kto nie wierzy – niech zajrzy do galerii!!!
Łez na koniec obozu popłynęło całe morze, mamy jednak nadzieję spotkać się jeszcze w takim wspaniałym składzie za jakiś czas.

Ola J.

Zdjęcia »