Obóz konny 13-19.09.2015

Stało się to FARowską tradycją aby pośród szeregu obozów, warsztatów oraz licznych innych form wsparcia w kalendarzu wydarzeń znalazł się obóz konny. Miejsce również tradycyjne i niezmienne od samego początku historii tego wydarzenia. Opisywane było wielokrotnie, ale urok tego miejsca jest tak wyjątkowy i wręcz unikatowy, że nie sposób nie napomknąć. Miejsce gdzie telewizor w części mieszkalnej zastąpiono kominkami , ulokowanymi w miejscu, gdzie po wykładach merytorycznych wszyscy uczestnicy siadali i pilnując i motywując się nawzajem potrafili odciąć się od smartfonów i oddać rozmowie oraz innym zdecydowanie bardziej klasycznym formom umilania sobie wolnego czasu. Za oknem spokój i cisza przerywana odgłosami zwierząt. Każdy kto na co dzień żyje i funkcjonuje w warunkach miejskich miał wyjątkową okazję spędzić tydzień w miejscu, które przypomniało jak wielką moc posiada bliskość natury i dystans od zgiełku miasta.

Wśród pięciu uczestników aż czworo po raz pierwszy miała okazję poznać podstawy jazdy konnej oraz pracy w stajni. W tym miejscu należy wspomnieć o wielkiej pracy trzech instruktorek, które wykazały nie tylko dużo cierpliwości, ale również empatii. Klimat towarzyszący pracy był bardzo pozytywny choć nie zawsze było lekko i po myśli. Treningi na ujeżdżalni przeplatane były nauką prowadzenia zaprzęgu oraz treningami z łucznictwa, strzelectwa oraz jogi.

Wielkie podziękowania dla Oli Rymer oraz Jarka Muczyńskiego, którzy są organizatorami tego wyjątkowego wydarzenia. Jeżeli nigdy nie miałeś okazji siedzieć na koniu a chciałbyś spróbować, zdecydowanie odezwij się do jednego z nich bo miejsce, czas i ludzie są do tego idealni.

Uczestnicy obozu, Wrzesień 2015