Szef Wszystkich Szefów: Marcin

Szefowa zawsze w biegu: Monika

Śpiewaczka nie do końca operowa: Ewa

Mistrzyni parzenia kawy: Marta

Psychologiczny Psycholog: Olga

Instruktor dawania w kość: Adrian

Doradca nie tylko zawodowy: Asia

Skromna cicha fizjoterapeutka I : Magda

Skromna głośna fizjoterapeutka II: Klaudia

 

4 września Czudec przywitał nas wspaniałą pogodą, za którą trzeba było wcześniej trochę zapłacić. Nieważne, kto by tam rozmieniał się na drobne. Najważniejsze, że pierwszego dnia do słonecznego Czudca dotarła kadra z całej Polski. Niezwykle wyselekcjonowana, może powiedzieć, że szukana do ostatniego momentu. Podobnie, jak i uczestnicy – perły obdarzone niezwykłym zapałem, nie tylko do pracy. Niektóre z nich były prawdziwymi tytanami, wstawały o 6:00 by zdążyć na śniadanie, innym budzenie o 8:00 (śniadanie było o 08:15) wystarczało. Po pysznym, wartościowym posiłku uczestnicy dzieleni byli na grupy. Tak, by grupa A mogła mieć zajęcia z doradcą zawodowym z piękną Asią, a grupa B zajęcia z uśmiechniętą i szczerą Olgą. Zajęcia te wywarły duże wrażenie, uczestnicy mieli do Pań jeszcze wiele pytań: podczas posiłków, spacerów, wieczorków towarzyskich i innych okoliczności sprzyjających rozmowie. Pamiętajmy, że nie dbaliśmy tylko o rozwój umysłowy naszych uczestników, ale również o ich kondycję, dobrą zabawę i niezapomniane wspomnienia. Plan dnia był solidnie wypełniony: boccia, łucznictwo, bilard, kajaki, pływanie katamaranem, koszykówka, trening ogólnokondycyjny, techniki jazdy, karaoke, kalambury oraz tabu, i wiele innych atrakcji. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie... A dopiero z nastaniem 22:00 w ośrodku zapadała cisza. Uczestnicy zapadali w upragniony sen, a kadra ustalała, obradowała, omawiała... Niestety, nadszedł 12 września i pożegnaniom nie było końca. Po obietnicach pisania, wymianie kontaktów, zdjęć, wszyscy po kolei pożegnali gościnny Czudec. 

 

Zobacz zdjęcia »